Bez cienia najmniejszych wątpliwości można napisać o wręcz przeogromnym zdziwieniu Wilhelma Grapowa gdyby wszedł do centralnej auli budowli, którą zaprojektował. To kultowy dla Wrocławia obiekt – Dworzec Główny zbudowany w latach 1855-1857 jest już po raz dziesiąty gospodarzem najbardziej znaczącej imprezy kolekcjonerskiej, która nie ma sobie równych nie tylko w kraju, ale i w Europie.
Teraz gdy międzyludzka komunikacja została opanowana przez najróżniejsze nośniki elektroniczne, takie bezpośrednie kontakty pomiędzy fanatykami zauroczonymi pięknem kolekcjonowanych numizmatów, widokówek, minerałów, kart telefonicznych, filatelistycznych cymesów, etc to już niestety rzadkość. Tym bardziej my, jako Stowarzyszenie Kolekcjonerów we Wrocławiu pragniemy propagować najlepsze wzorce wszelkiego rodzaju zbieractwa jakim tylko poświęcać się może kolekcjoner, którego dusza od zawsze otwarta jest na nieustające poszukiwania takich materiałów, takich walorów, których zdobycie poprawia nie tylko samopoczucie ale poszerza wiedzę i posiadaną kolekcję.
Tegoroczna ekspozycja to malutkie uwieńczenie pracy członków naszej organizacji i rzeszy kolekcjonerów, którzy przez minione lata mogli uczestniczyć w imprezie mającej już wysoką renomę pośród setek ludzi zbierających amatorsko przeróżne walory i przedmioty.
Gdy rozpoczynaliśmy pierwszą wystawę w 1999 roku naszym jedynym partnerem była Telekomunikacja Polska, bo wówczas tysiące ludzi we wszystkich zakątkach kraju i Europy fascynowało się nowością jaką były kolorowe bajecznie plastikowe karty telefoniczne. Fonoteliści na kilka lat zdominowali wrocławskie wystawy. Teraz to hobby stało się …elitarne, można nawet napisać niszowe. Upływ czasu sprawił, że jako organizatorzy musieliśmy zrewidować zasady kwalifikowania zbiorów do kolejnych edycji wystaw. Dzięki tej elastyczności możemy prezentować najróżniejsze dziedziny kolekcjonerstwa co także w zasadniczy sposób wpłynęło na frekwencję zwiedzających. W kilku minionych latach nasze wystawy w przepięknej auli z jedynym tego typu kasetonowym stropem oglądało średnio powyżej czterech tysięcy ludzi.
Wręcz corocznie oblegane są stoiska udostępniane wszystkim uczestnikom wystaw. Świetnie zaopatrzone stanowisko pocztowe notuje natłok filatelistów, którzy każdorazowo mogą nabyć poszukiwane walory filatelistyczne. Dla kolekcjonerów innych specjalności w czasie kilkudniowego trwania wystawy są ciekawe walory w ofercie wyspecjalizowanych firm z materiałami i walorami kolekcjonerskimi.
Dziesięć wystaw to cała dekada. W tym minionym czasie naszymi wystawcami byli kolekcjonerzy z wielu krajów Europy, którzy głównie dziwili się, że za udział w wystawie nie ma żadnych opłat. Zenitu sięgało ich zdziwienie gdy otrzymywali zestawy upominkowe gratis. Na opinię o naszej wystawie pracowało wiele osób, ale także wiele firm, które nas bezinteresownie wspierały i obdarowywały różnymi gadżetami i przedmiotami, które później trafiały do każdego uczestnika wystawy począwszy od 1999 roku.
Wspomniałem już o Telekomunikacji Polskiej. Bez pomocy wielu ludzi z tej firmy nigdy byśmy nie mogli osiągnąć tego poziomu wystawy pod każdym względem. Z tego miejsca w imieniu Komitetu Organizacyjnego składam pracownikom popularnej Tepsy najserdeczniejsze podziękowania.
Od długiego już czasu naszym partnerem jest firma Styrobud, której życzliwość odczuwamy „od zawsze”. Także samo mogę napisać o świetnej współpracy z Pocztą Polską na wszystkich szczeblach zarządzania narodowego operatora. Z dużą satysfakcją i zadowoleniem oceniamy życzliwą pomoc ze strony Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A. w Warszawie i Narodowego Banku Polskiego, którego prezes pan Sławomir Skrzypek objął Patronat Honorowy nad tegoroczną wystawą jak też kierownictwa Oddziału Rejonowego we Wrocławiu.
Jest swoistą satysfakcją dla nas jako organizatorów, że każda nasza wystawa zyskiwała zaszczytny patronat honorowy wielu jakże ważnych i zacnych osób z życia publicznego w naszym kraju. Zaszczytem dla jubileuszowej wystawy jest fakt, że Honorowy Patronat objął pan Bogdan Zdrojewski – minister kultury i dziedzictwa narodowego, obok wspomnianego już prezesa NBP.
Pragnę się pokłonić w uprzejmym podziękowaniu szefom i właścicielom firm, które z nami współpracowały i wciąż żywię nadzieję, że będą współpracować, Każdemu uczestnikowi wystawy z osobna najserdeczniej dziękuję za okazywane zainteresowanie naszą działalnością i wielką życzliwość dla pasji ludzi zauroczonych pięknem różnorakim zwanych potocznie kolekcjonerami.

Tadeusz B. Marcin Denes
założyciel i prezes Stowarzyszenia Kolekcjonerów we Wrocławiu